środa, 3 grudnia 2014

Teraz Afryka!

28 listopada równo o 16:26 do uszu harcerzy dobiegł głos drużynowej "Uwaga Impessa! W szyku apelowym zbiórka!" i tak oto Nasi harcerze w mgnieniu oka (no może w przeciągu kilku dłuższych mrugnięć ;)) byli już gotowi do apelu. A co na nim? Meldowanie, rozkaz, hymn. A w rozkazie? Otóż same pochwały i wyróżnienia bo październik i listopad był wypełniony różnymi zadaniami, o których pisaliśmy już wcześniej. Jednak aby Nasi harcerze nie obrośli w piórka na samym początku usłyszeli te słowa, które miejmy nadzieje zostaną w ich głowach :)



Ale o co chodzi z tą Afryką?



O właśnie, otóż po apelu zbiórka trwała dalej. Harcerze główkowali jak stworzyć własną wioskę i rozdzielić obowiązki w grupie, ponieważ w wyniku katastrofy lotniczej znaleźli się nieznanym miejscu na odludziu. Wszystko po to aby wprowadzić harcerzy do nowej propozycji programowej ZHP "Teraz Afryka!". Szybka burza mózgów 
i już wiedzieliśmy jaka jest Afryka oczami Naszych harcerzy ale o tym innym razem ;). A tymczasem co działo się dalej. Pracując w swoich grupach zagubionych harcerze wykonywali zadania związane z życiem codziennym na czarnym lądzie oraz jego atrybutami. Nosili zwierzęta, tworzyli zabawki, wcielali się w plemiennym projektantów mody. Stworzyli dwa warianty dodatków, oto one:



Ważnym elementem a zarazem nowością było drużynowe picie herbaty :) w tym właśnie momencie harcerze po 3 tygodniowych przemyśleniach podjęli decyzję - czym dla mnie jest harcerstwo. Po krótkim wprowadzeniu każdy miał czas na rozmowy w swoim gronie i oczywiście picie herbaty tym razem truskawkowej, ale niektórzy mieli starcie drużynową i przybocznym, a w jakim celu tego sami harcerze nie wiedzą więc niech pozostanie to tajemnicą do następnego razu :) Do zobaczenia :) może u Nas na herbatce?